Czy przeniesienie energii słonecznej do kosmosu jest możliwe? Wygląda na to, że tak! Dzięki temu Słońce mogłoby być wykorzystywane do zaopatrywania Ziemi w energię w jeszcze bardziej efektywny sposób, ze względu na znacznie większą intensywność światła słonecznego.
Dużą korzyścią dla Ziemi w przypadku wcielenia w życie tych planów, byłaby szansa na uzyskanie neutralności CO2. To także krok w kierunku uzyskania niezależności energetycznej. W listopadzie, na spotkaniu ministrów odpowiedzialnych za podróże kosmiczne, mają zostać omówione kolejne szczegóły i plany dotyczące tego projektu.
W ciągu kilku kolejnych dekad wizja pozyskiwania energii prosto z kosmosu może stać się rzeczywistością. Pomysł ten narodził się już dawno, a wyścig o zostanie pionierem tej realizacji trwa w najlepsze. Nad projektem pracują m.in. Chiny, które już przetestowały najważniejsze technologie i planują wcielić w życie ten projekt już za około 13 lat. Nad stworzeniem własnego systemu z dużym zapałem pracuje również Wielka Brytania, a USA od jakiegoś czasu analizują możliwości wykorzystania takich technologii. Zastosowanie tych projektów w większości przypadków jest zaplanowane na lata 40 i 50 XXI wieku.
Według planów, satelita ma zostać umieszczony na wysokości ponad 35 tys. km, na tzw. geostacjonarnej orbicie. Dzięki temu energia będzie dostarczana do sieci przez 24 godziny na dobę, a anteny zlokalizowane na Ziemi będą ją przechwytywać. Całkowite koszty przedsięwzięcia są szacowane na 8 do ponad 31 mld euro za 30 lat.